No takiego postu jeszcze nie pisałam dziś pokarzę wam pokój syna. Pokój który w net będzie prawdziwym pokojem jeszcze na razie w trakcie wykończenia. Parapet dębowy produkcja mojego taty :-) czeka na założenie. Kaloryfer do wymiany ( ten co jest to jakaś masakra kupiony w Obi gorzej niż chińszczyzna, mało z tym że przecieka na łączeniach to jeszcze krzywy), sufit boazeria jeszcze trochę i będzie skończony i podłoga ale to na końcu ;) ale z dnia na dzień zaczynam coraz częściej myśleć o umeblowaniu. Mam na oku parę fajnych rzeczy, tylko że moja największą zmora jest okno, zresztą sami zobaczcie jak beznadziejnie jest usytuowane, jest stanowczo za blisko spadu i nawet nie ma zawiesić karnisza ;-/
Ale zostawię ten problem mojemu fachowcowi on jakoś go zawiesi ;-) A ja mam jeszcze ważniejszy kłopot na głowie, czyli co by tu powiesić na tym karniszu ? Syn to taki kocurek który parapet to dla niego najlepsze miejsce do zabaw i koniecznie, już to wiem z praktyki firanka musi być krótka i lepiej by nie sięgała parapetu, tak by w czasie zabaw nie zrywał mi firanki z żabek. Ja natomiast nie lubię gołych okien nie jestem z tego pokolenia co lubią "łyse" okna, z resztą firanki to najlepsza dekoracja pomieszczenia :-)
Jak na razie myślę o dwóch wersjach które wypatrzyłam tu www.firaneczkaeu.shoper.pl/
i nie mogę się zdecydować
PS na stronie fan page firaneczka.eu kliknij tu jest konkurs do wygrania zestaw perfum, nie pisałabym wam o tym ale mam te perfumy i są świetne ;-)
I co jak myślicie która by lepiej leżała ?
Ale zostawię ten problem mojemu fachowcowi on jakoś go zawiesi ;-) A ja mam jeszcze ważniejszy kłopot na głowie, czyli co by tu powiesić na tym karniszu ? Syn to taki kocurek który parapet to dla niego najlepsze miejsce do zabaw i koniecznie, już to wiem z praktyki firanka musi być krótka i lepiej by nie sięgała parapetu, tak by w czasie zabaw nie zrywał mi firanki z żabek. Ja natomiast nie lubię gołych okien nie jestem z tego pokolenia co lubią "łyse" okna, z resztą firanki to najlepsza dekoracja pomieszczenia :-)
Jak na razie myślę o dwóch wersjach które wypatrzyłam tu www.firaneczkaeu.shoper.pl/
i nie mogę się zdecydować
PS na stronie fan page firaneczka.eu kliknij tu jest konkurs do wygrania zestaw perfum, nie pisałabym wam o tym ale mam te perfumy i są świetne ;-)
I co jak myślicie która by lepiej leżała ?
Ja nie lubię firanek, u synka w pokoju są same zasłonki i rolety :)
OdpowiedzUsuńrolety fajna sprawa, ale w dzień jednak pasowało by wpuścić trochę słońca do pokoju, a nie koniecznie mi pasuje by sąsiad z na przeciwka zaglądał do okna, a uwierz mi mam takiego który siedzi w oknie przez cały dzień :-/ i czasem mam wrażenie że mieszkam w domu wielkiego brata ;-D
UsuńSzykuje się fajny pokoik. A tak na marginesie: nie rozważałaś postawienia czegoś na parapecie, żeby synek nie wchodził tam dla zabawy? Może jakieś kwiatki, doniczki, cokolwiek? My mieszkamy na drugim piętrze i zabawa na parapecie wydaje mi się dość niebezpiecznym pomysłem, ale może to tylko moje odczucia... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo raczej synek już nie wchodzi na parapet (ponad 30 kilo ) zabawa polega na tym że stoi przy parapecie i po nim jeździ autkami, albo układa klocki :-)
Usuńaaa... Najwyraźniej źle zrozumiałam. Napisałaś, ze syn to mały kocurek i tak mi się skojarzyło :) Pozdrawiam :)
UsuńMi podoba się coś takiego Tutaj
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWygląda jak by zerwany z żabek, dziękuje to mam na co dzień :-)
UsuńWYDAJE MI SIĘ ŻE TA DRUGA JEST ZDECYDOWANIE FAJNIEJSZA,I LEPIEJ PASUJE DO POKOIKU...
OdpowiedzUsuńDruga firanka jest boska :)
OdpowiedzUsuńJa to mam prawdziwy szał na firanki, ciężko byłoby wybrać z ich oferty jedną ;) Filip z pewnością będzie zadowolony z nowego pokoju ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za firankami, ale ta druga zdecydowanie ciekawsza :) Coś innego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ten drugi komplet jest swietny!
OdpowiedzUsuńMnie się bardziej ta druga firanka podoba :) Choć osobiście nie jestem ich fanką, my mieszkamy na poddaszu i nigdzie firanek nie mamy, ale gdyby nam mieli sąsiedzi w okna zaglądać to bym pewnie powiesiła ;)) Na szczęście daleko sąsiedzi są i nie musimy ich mieć ;)
OdpowiedzUsuńja mieszkam na wyspie, nie na takiej otoczonej wodą ale drogami ;-p
Usuń