wtorek, 22 października 2013

Pokój dla syna

No takiego postu jeszcze nie pisałam dziś pokarzę wam pokój syna. Pokój który w net będzie prawdziwym pokojem jeszcze na razie w trakcie wykończenia.  Parapet dębowy  produkcja mojego taty :-) czeka na założenie. Kaloryfer  do wymiany ( ten co jest to jakaś masakra kupiony w Obi gorzej niż chińszczyzna, mało z tym że przecieka na  łączeniach to jeszcze krzywy), sufit boazeria jeszcze trochę i będzie skończony i podłoga ale to na końcu ;) ale z dnia na dzień zaczynam coraz częściej myśleć o umeblowaniu.  Mam na oku parę fajnych rzeczy, tylko że moja największą zmora jest okno, zresztą sami zobaczcie jak beznadziejnie jest usytuowane, jest stanowczo za blisko spadu i nawet nie ma zawiesić karnisza ;-/




pokój dla syna





Ale zostawię ten problem  mojemu fachowcowi on jakoś go zawiesi ;-) A ja mam jeszcze ważniejszy  kłopot na głowie, czyli co by tu powiesić na tym karniszu ?  Syn to taki kocurek który parapet to dla niego najlepsze miejsce do zabaw i koniecznie, już to wiem z praktyki firanka musi być krótka i lepiej by nie sięgała parapetu, tak by w czasie zabaw nie zrywał mi firanki z żabek.  Ja natomiast nie lubię gołych okien nie jestem z tego pokolenia co lubią "łyse" okna,  z resztą firanki to najlepsza dekoracja pomieszczenia :-)

Jak na razie myślę o dwóch wersjach które wypatrzyłam   tu www.firaneczkaeu.shoper.pl/
i nie mogę się zdecydować 




PS na stronie fan page firaneczka.eu kliknij tu  jest konkurs do wygrania zestaw perfum, nie pisałabym wam o tym ale mam te perfumy i są świetne ;-)

I co jak myślicie która by lepiej leżała ?

15 komentarzy :

  1. Ja nie lubię firanek, u synka w pokoju są same zasłonki i rolety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rolety fajna sprawa, ale w dzień jednak pasowało by wpuścić trochę słońca do pokoju, a nie koniecznie mi pasuje by sąsiad z na przeciwka zaglądał do okna, a uwierz mi mam takiego który siedzi w oknie przez cały dzień :-/ i czasem mam wrażenie że mieszkam w domu wielkiego brata ;-D

      Usuń
  2. Szykuje się fajny pokoik. A tak na marginesie: nie rozważałaś postawienia czegoś na parapecie, żeby synek nie wchodził tam dla zabawy? Może jakieś kwiatki, doniczki, cokolwiek? My mieszkamy na drugim piętrze i zabawa na parapecie wydaje mi się dość niebezpiecznym pomysłem, ale może to tylko moje odczucia... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No raczej synek już nie wchodzi na parapet (ponad 30 kilo ) zabawa polega na tym że stoi przy parapecie i po nim jeździ autkami, albo układa klocki :-)

      Usuń
    2. aaa... Najwyraźniej źle zrozumiałam. Napisałaś, ze syn to mały kocurek i tak mi się skojarzyło :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Wygląda jak by zerwany z żabek, dziękuje to mam na co dzień :-)

      Usuń
  4. WYDAJE MI SIĘ ŻE TA DRUGA JEST ZDECYDOWANIE FAJNIEJSZA,I LEPIEJ PASUJE DO POKOIKU...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to mam prawdziwy szał na firanki, ciężko byłoby wybrać z ich oferty jedną ;) Filip z pewnością będzie zadowolony z nowego pokoju ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie przepadam za firankami, ale ta druga zdecydowanie ciekawsza :) Coś innego!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się bardziej ta druga firanka podoba :) Choć osobiście nie jestem ich fanką, my mieszkamy na poddaszu i nigdzie firanek nie mamy, ale gdyby nam mieli sąsiedzi w okna zaglądać to bym pewnie powiesiła ;)) Na szczęście daleko sąsiedzi są i nie musimy ich mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mieszkam na wyspie, nie na takiej otoczonej wodą ale drogami ;-p

      Usuń

Myślisz że możesz coś dodać od siebie? Napisz komentarz ;-)

Ps. Nie publikuje komentarzy z linkami do stron! Chcesz się zareklamować, zapraszam do kontaktu.