Ewa w raz z innymi koleżankami była gwiazdką, gdzie chodząc po sali obsypywali wszystkich ścinkami żółtego papieru ( na niby były to gwiazdki) później śpiewali, Ewa miała swój debiut gdzie śpiewała solo kolędę i wierszyk recytowała :-)
Niestety jest tam na sali kiepskie oświetlenie, a lampa błyskowa pogarsza jeszcze jakość :-/ w dodatku widownia oddalona od sceny i jak co roku, brak ładnych zdjęć ;-/
Poniżej Filip i Maja z wielkim zainteresowaniem oglądają co się dzieje na scenie, w tym momencie występowały diabełki tańcząc w dymie.
zainteresowanie w połowie jasełek zmniejszyło się, ale na stole było ciasto, więc do końca udało się wytrwać dzięki konsumpcji jego ;-)
Super. Pewnie duma rozpiera rodziców :)
OdpowiedzUsuńhehehe, jakbym swoją małą widziała, na widok jedzenia zawsze staje sie grzeczniejsza :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że chce występować i się nie wstydzi :)
OdpowiedzUsuń