To chyba jedyne miejsce, gdzie dzieci mają tyle do zrobienia że ciężko jest ich z stamtąd wyciągnąć, czyli z Biblioteki publicznej. Dziś pojechaliśmy zrobić zapas książek na
ferie zimowe, co by się dzieci nie nudziły w domu :-)
Maja jak w ryba w wodzie, wszystkie szuflady były wypchane książkami z grubymi tekturowymi kartkami z pięknymi ilustracjami, piszczącymi, grającymi, śpiewającymi. Ale również zainteresowała się nowymi zabawkami :-)
Maja gdy dorwała ciekawą książkę w biegała do namiotu i tam ją przeglądała :-)
Filip wybierała tylko książki które zaspokajały jego pasję :-)
ferie zimowe, co by się dzieci nie nudziły w domu :-)
Maja jak w ryba w wodzie, wszystkie szuflady były wypchane książkami z grubymi tekturowymi kartkami z pięknymi ilustracjami, piszczącymi, grającymi, śpiewającymi. Ale również zainteresowała się nowymi zabawkami :-)
Maja gdy dorwała ciekawą książkę w biegała do namiotu i tam ją przeglądała :-)
Filip wybierała tylko książki które zaspokajały jego pasję :-)
Ewa no cóż za dużego wyboru nie miała, lektury obowiązkowe, zajęły jej limit ilościowy wypożyczonych książek :-/
I gdy wypadało wychodzić okazało się że mamy więcej siatek z książkami niż siatek z zakupami :-)
Wszyscy mają karty założone i każdy mógł po 4 książki wy pożyć z każdego działu, nazbierało się 28 książek :-)
My zaczynamy ferie zimowe, a jak u was kto zaczyna z nami ??
Kochana, ja tydzień temu po trzyletniej przerwie odwiedziłam bibliotekę. Jak tylko poczułam zapach książek wróciło dawne życie.
OdpowiedzUsuńCo dla siebie wzięłaś?
Ja dla siebie tylko z działu popularnonaukowego, głównie książki związane z moja pasją i zawodem ;-)
UsuńMoje dzieciaki też szaleją po bibliotece i zawsze im mało limitu - u nas też max 4 książki.
OdpowiedzUsuńW tym roku my - województwo łódzkie "feriujemy" jako ostatni, czyli dopiero od 11 lutego.
my w tamtym roku byliśmy tymi ostatnimi ;-)
UsuńFajnie, że macie taką bibliotekę. W takiej koło nas nie ma praktycznie nic dla najmłodszych.
OdpowiedzUsuńAż tak koło nas to nie jest, około 8 km musimy przejechać do niej ;-)
UsuńFajnie, że znaleźliście dla siebie takie przyjazne dzieciom miejsce.
OdpowiedzUsuńU nas ferie później, choć osobiście dla nas jak na razie nie ma to znaczenia.