poniedziałek, 3 grudnia 2012

Łóżeczko do góry nogami

Tak dziś przeglądałam zdjęcia w aparacie i mnie rozbawiły te fotki. Więc na pamiątkę  wklejam je w to miejsce. A na zdjęciu łóżeczko które w raz z mężem próbowaliśmy usunąć trzy szczebelki, by Maja mogła sobie swobodnie wychodzić, skończyło się na tym że wyleciały wszystkie, a główna poręcz się złamała :-/  Zdolni jesteśmy, no nie ? :-D  Maja teraz śpi w kojcu  i szanse na samodzielne wyjścia z niego przesunęły się do czasu przyszłego :-)
A zdewastowane łóżeczko przez rodziców Maja wykorzystuje właśnie do takiej zabawy :-)


- I gdzie ten mój misiu? Choć przeczytam ci bajkę.


Och mama przyświeciła mi w oczy tą lampa błyskową :-)
-  Mamo czytam misiowi, nie przeszkadzaj!! 


  
                                                  - No misiu śpi, więc idę coś przegryźć.

8 komentarzy :

  1. Ha, ha :) No nie ANiu, zadziwiasz mnie. Ale najważniejsze, że Maja ma radochę z Waszego eksperymentu ;)
    Spokojnej nocki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe - no ładnie zepsuli łóżeczko córce ;) To teraz trzeba będzie kupić łóżko/tapczan już takie "dorosłe" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kojec ma duży, więc nawet jej wygodniej niż w łóżeczku, ale w lecie będziemy jej robić pokój, więc kto wie może dostanie piękne łoże :-)

      Usuń
  3. Faktycznie zdolni rodzice :D

    OdpowiedzUsuń
  4. he he no ładnie, tak naprawić łózeczko... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie słodkie dzieciątko :) A gdzie później spało?

    OdpowiedzUsuń
  6. slliczne dzieciątko ;)
    zapraszam do siebie :):*

    OdpowiedzUsuń

Myślisz że możesz coś dodać od siebie? Napisz komentarz ;-)

Ps. Nie publikuje komentarzy z linkami do stron! Chcesz się zareklamować, zapraszam do kontaktu.