niedziela, 9 grudnia 2012

Będzie z niego krawiec

Szyje sobie na maszynie i nagle Filip przychodzi do mnie i pyta się.
Filip      - Mamo dasz mi igłę ?
mama   - A na co ci - pytam się wystraszona bo pewnie znowu coś kombinuje :-/
Filip      - Chce sobie coś zeszyć.
mama   - a nitkę masz ? - no dobra będzie chwila ciszy :-) myślę sobie i zgadzam się
Filip      - mam nitkę
Patrzę, a on już odpowiedni kawałek nitki ma już w dłoni, nie wiem kiedy to zdążył mi zwinąć, no ale jak na razie nic nie nabroił :-)
Po pewnym czasie gdy skończyłam swoje szycie, zorientowałam się że coś za cicho w domu. W chodzę do pokoju Filipa.
mama   - O SZLAK !!! moja poszewka, kto ci kazał ją pociąć !!!
Filip      -  No mówiłaś kiedyś że jest za duża na poduszkę i musisz ją zmniejszyć. Ja ci tylko chciałem pomóc - i oczy zrobił jak kot w Shreku.


 
Ta sytuacja mnie nauczyła że muszę go trzymać z daleka od mojego szycia, kto wie czy następnym razem nie będzie chciał skrócić spodni tacie, też zamierzam się od pewnego czasu i może dojść do tego że mnie znowu wyręczy :-D

A jak tam wasze dzieci też wam tak pomagają ?? :-)

7 komentarzy :

Myślisz że możesz coś dodać od siebie? Napisz komentarz ;-)

Ps. Nie publikuje komentarzy z linkami do stron! Chcesz się zareklamować, zapraszam do kontaktu.