Dziś często sprawiam sobie przyjemność w postaci kadzidełek, mam ich domu ho ho i trochę jedne kupuje drugie dostaje. I ze względu na tryb jaki w domu panuje i częstych gości, często tlą się gdzieś po kątach nadając atmosferę pomieszczeniom.
Teraz gdy jesień mamy częściej używam takich produktów. Z dwóch moich najlepszych wymówek do używanie tego to: By zapach wilgoci i ciężkiego powietrza od deszczów złagodzić i drugi powód to oczywiście na po prawe samopoczucia :-)
Powyższe kadzidełka są od firmy Zenstyle otrzymałam je na spotkaniu blogerek w czerwcu
Jedne są o zapachu gardenii więcej na ich temat znajdziecie TU
A drugie to tak zwana świeżość wody znajdziecie TUTAJ
I teraz coś wam powiem, mam dla was niespodziankę :-) ze względu na to że mam tego bardzo dużo w domu i to na dodatek zapachy takie same, a ja lubię częste zmiany. Ten zestaw powyższy komuś chętnie podaruje ;-) Zabawa jest na fanpage TU
Ciekawe jakie było wasze pierwsze spotkanie z kadzidełkami ? :-)
Uwielbiam kadzidełka :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować choć wolę olejki eteryczne w kominku ;)
OdpowiedzUsuńKadzidełek nie znoszę, ale olejki owszem, owszem...
OdpowiedzUsuńja jeszcze moich nie wypróbowałąm, mam złe skojarzenia z kadzidełkami
OdpowiedzUsuń