Mamy nowe buciki

Do tej pory jedynym moim doświadczeniem w pielęgnacji butów było za dziecka czyszczenie butów pastą, a teraz jedynie jeden preparat jaki w domu jest to ten wciśnięty przez sprzedawcę w jednym ze sklepów obuwniczym, który i tak jak go trzeba było to nagle się gdzieś zapodziewał :-p
Ale jakiś czas temu dostałam paczkę produktów marki KIWI i moje dotychczasowe poglądy na temat obuwia się diametralnie zmieniły. Nawet nie wiedziałam że jest tyle produktów do pielęgnacji tak różnych rodzajów obuwia i moje testy nie miały końca ( mało brakło a bym i kalosze męża wypucowała).

Ale zacznijmy od tego że parę dni temu postanowiliśmy zakupić dzieciom obuwie zimowe i przy okazji narodził się pomysł by zaprezentować wam te produkty w towarzystwie nowych bucików ;-)

Mai kupiliśmy w Deichmannie za 39,99 zł  śniegowce. Dziecko tak zachwycone bucikami że nawet przez pierwsze dni chodziła w nich po domu ;-)  Do jej bucików idealnie pasuje impregnat KIWI® Extreme Protector, który zapewnia długotrwałą ochronę przed wodą, śniegiem i solą, a co więcej odpowiedni do wszystkich materiałów i kolorów.

A mama odświeżyła swoje zamszowe szpilki na platformie  dzięki  renowatorowi do obuwia i akcesoriów z zamszu. Coś wspaniałego spray w kolorze czarnym nadaje wyblakłym butom wyrazisty kolor. Uwaga gdzie robi się ten zabieg, proponuje na zewnątrz lub w pomieszczeniu nie użytkowanym zbytnio i trzeba podłożyć coś pod buty, bo jak wcześniej pisała to jest spray w kolorze czarnym !!! I radzę nie dotykać od razu butów, bo ciężko zmyć z rąk farbę. Ale efekt na butach jest naprawdę powalający że nawet siostrę udało mi się nabrać, że kupiłam sobie nowe buty :-) 

   

A Ewa buty wybrała sobie w CCC za 89,00 zł do jej butów idealnie pasuje pasta w płynie. Ten  pierwszy jest po zabiegu, ten z tyłu bez pasty w płynie.

Buty Filipa nie będę pokazywać bo mi się szczerze nie podobają. Tak to jest wysłać samych chłopów bo buty ;-p

A wszystkie inne produkty  KIWI znajdziecie na stronie producenta o TU