Oznajmiam wszystkim że po wielu trudach udało się zaadoptować poddasze, na pokoje dla dzieci :-) Dziś pokaże wam parę etapów które udało się uwiecznić na pamiątkę.
Poniższe zdjęcia są wykonane w pokoju dla syna. Już kiedyś wam go pokazywałam klik TU. Kolor wybierał sobie sam Filip zresztą długo się nie zastanawiał bo to jego ulubiony :-p
Ale od początku zacznijmy, wszystko robiliśmy sami żadnej ekipy wykończeniowej nie wynajmowaliśmy a mąż nie jest budowlańcem umie tyle ile sam gdzieś podpatrzył czy mu ktoś doradził i dzięki odwadze. Sufit ocieplony watą szklaną i zabezpieczony folią paro przepuszczalną a na to wszystko boazeria. Wcześniej były położone stemple podtrzymujące przy których tylko była potrzebna pomoc mojego taty :-) Tynkowanie też było wyzwaniem, biorąc pod uwagę że ściany krzywe i w niektórych miejscach trzeba było narzucić dużo zaprawy udało się nam, mówię nam bo również zarzucałam :-) Między czasie wymiana okna, kaloryfera, drzwi. Kolejny etap wylewka, do tego etapu bylismy zmuszeni już kupić sobie betoniarkę, bo ileż się można pożyczać ? no nie :-)
Gdy już wszystko sobie trochę odpoczęło i wywietrzyło (czyt. parę miesięcy później) zaczęło się następne. Plan był taki by Filip wprowadził się do nowego pokoju zanim rozpocznie rok szkolny.
Malowanie sufitu eko-lakierem który jest bezzapachowy. Oraz malowanie ścian, trzy ściany są błękitne a ściana pod spadem jest w kolorze chabrowym. Ze względu na jego ulubiony temat kosmosu gwiazdki i planety właśnie tam sobie je nalepił. Wyłącznik ozdobiony również naklejką z motywem chłopca na deskorolce i nawet udało się dobrać do chabrowego koloru :-)
Na końcu zostały założone panele, listwy i żyrandol. Akurat gdy robiłam zdjęcia jeszcze nie wisiał za to leżał sobie na podłodze pod chabrowa ścianą.
No i udało się Filip został wyeksmitowany do nowego lokum, mamy nadzieje że szybko go nie zdewastuje bo stary pokój piętro niżej to totalna ruina. Aż strach wchodzić a nawet przechodzić koło niego bo już straszy tym że szyby wybite nawet w drzwiach :-p
I jak możemy być ? Bo Filip prze szczęśliwy i ja też .....że mi doszedł jeden pokój więcej do sprzątania :-p
Przydatne linki:
Naklejka pod wyłącznik z motywem chłopca na deskorolce www.akatja.pl
Naklejki na ścianę kosmos które w nocy się świecą i są wielokrotnego użytku www.roommates.com.pl
świetne te gwiazdki ! mnie również czeka remont , chętnie zakupię takie naklejki
OdpowiedzUsuńfajne są w nocy po zgaszeniu lampy, świecą przez pewien czas :-)
UsuńAle cudnie ! Syn pewnie bardzo zadowolony :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwy :-) teraz może prosić kolegów by wpadli do niego :-) Przedtem był w takim małym pokoju że musiał się przeciskać między meblami :-p
UsuńR-E-W-E-L-A-C-J-A!!!!! Pięknie! Chyba muszę poprosić Twojego męża aby i nam pomógł w remoncie;) Zdolny jest:)
OdpowiedzUsuńale piękny i uroczy pokój!Aż chce się tam przebywać.Jest miło i przytulnie.Kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, mi brakuje właśnie jednego pokoju, ale nie ma z czego zrobić niestety :/
OdpowiedzUsuńwow wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńAle super! :)
OdpowiedzUsuńSuper jest :) Ale że wam się chciało na te skosy boazerię kłaść to podziwiam! ;) My skośne ściany zrobiliśmy tak jak resztę, czyli płyty karton gips i farba, byle najprościej ;)
OdpowiedzUsuńwiesz sufit jak i spady są tylko z drzewa i ocieplenia po czym jest dachówka, a z doświadczenia nie tylko swojego wiemy że te płyty zaraz trafia, robią się zacieki bo jak to mój tato mówi nie oddycha :-) A boazeria jest eko i ma swój klimat :-)
UsuńPięknie a drzewo dodaje uroku :-)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kolor :-) chłopak ma gust :-)
OdpowiedzUsuńSuper wam to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik :)
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń