piątek, 25 października 2013

Manukan cynamonowy

Na czerwcowym spotkaniu mam blogerek otrzymałam od Alba Thyment  taki zestawik dwie próbki masła do ciała i balsamiczne pastylki na gardło. Do tej pory  leżakowało sobie w szufladzie, aż parę dni temu chyba od ciągłego mówienia jak w tym przysłowiu mówi dziad do obrazu.....a dzieci ani razu, totalnie nie słuchają . W końcu padło mi gardło chrypka i pieczenie w przełyku.
Już miałam sięgać po jakiś syrop, gdy mnie oświeciło że przecież może w końcu Wy testuje specyfik od Alby Thyment czyli  pastylki balsamiczne na gardło.
Śliczne opakowanie, ciekawa szata graficzna kusiły. Smak cynamonowy w sumie pomimo że dużymi literami jest napisane i zdjęcie też przedstawia cynamon, ale dopiero po spróbowaniu jednej, zaczęłam się zastanawiać co mi ten smak przypomina i dopiero w tedy zauważyłam to na opakowaniu - spostrzegawcza jestem, no nie :-)
Rezultat ? pastylki zażyłam tylko trzy razy, na drugi dzień   już było po bólu i chrypce, ale i tak jeszcze zażyłam kolejne trzy w ciągu następnego dnia tak dla lepszej ochrony i dla smaku - są pyszne  i odświeżają oddech ;-)






Próbek jeszcze nie odpieczętowałam, ale dziewczyny z innych blogów sobie je chwalą.

Wszystkie inne informacje na temat Alby Thyment i ich produktów znajdziecie tutaj  klik

i na temat pastylek balsamicznych na gardło tutaj  klik

3 komentarze :

  1. Jestem zachwycona tymi pastylkami, jednak nigdzie ich do kupienia nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  2. pastylki mają bardzo dobry smak,i pomogły mi wyleczyć gardziołko,a te balsamy są świetne,musisz w końcu je wypróbować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście w tym sezonie jeszcze takich pastylek nie potrzebowałam.

    OdpowiedzUsuń

Myślisz że możesz coś dodać od siebie? Napisz komentarz ;-)

Ps. Nie publikuje komentarzy z linkami do stron! Chcesz się zareklamować, zapraszam do kontaktu.