jest to kieszonkowy odplamiacz i w ostatnim czasie zamieszkuje moją kieszeń w torebce ;-)
Postanowiłam że zrobię próbę na ścinku tkaniny z której szyłam sobie sukienkę na wesele i potraktowałam ją długopisem.
PureQueen działa na zasadzie jak szkolny korektor, czyli przyciskając wypływa płyn, wystarczy dwa razy nacisnąć i potrzeć wkładem aż do zniknięcia tuszu z długopisu.
Plama po płynie szybko wysycha i nie pozostawia po sobie śladu, ani zapachu
Moja ocena:
Ja swój kieszonkowy odplamiacz miałam ze sobą na weselu, wiedziałam że próbę przeszedł pozytywnie i nie martwiłam się o przykre zdarzenia typu plamy i nawet swoje otoczenie przy stoliku poinformowałam, że w razie czego nie muszą martwić się o takie przygody :-) Nie powiem ale miny mieli bezcenne jak im pokazałam PureQueen i komentarz był tylko jeden "....ta to zawsze ubezpieczona..." :-)
Koszt takiego ubezpieczenia od plam to około 17,99 zł produkt jest wydajny, więc warto wykupić takie ubezpieczenie ;-D
PS Miał już ktoś z was ten produkt ?
Tak świetnie działa :)
OdpowiedzUsuńFajne toto, nie widziałam tego w sklepach i nie testowałam, ale prezentuje się fajnie:D
OdpowiedzUsuńNo proszę, nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego cuda :) A gdzie można toto nabyć?
OdpowiedzUsuńnp na allegro ;-)
UsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń