Producent zabawek Wader ostatnio organizował akcję dla blogujących mam "Dajemy dzieciom radość" Zgłosiłam się do zabawy nie licząc że przejdę rekrutację wstępną. Ale wiadomość o wynikach mnie powaliła oczywiści
pozytywnie :-D Wśród 25 blogów był i mój wytypowany do testów. Przesyłka dała radość moim dzieciom bez względu na wiek, cała trójka zafascynowała się zabawkami od Wadera
Dla mnie była też niesamowita zabawa, moim zadaniem było wykonać zdjęcia zabawek i podesłać do kolejnego etapu. Kolejny etap zakwalifikowało się tylko 10 blogów, niestety ja dalej już nie przeszłam. Było to oczywiście do przewidzenia bo wykonać dobre zdjęcie to jest sztuka tym bardziej że mój 4 letni cyfrowy aparat Samsung jest już trochę zmęczony i co sesja widzę różnicę w jakości. Mój sprzęt wykonał już kilka tysięcy zdjęć a wybrane zdjęcia do drugiego etapu mają trafić do katalogu zabawek marki, więc to też fakt decydujący o wyborze zdjęć i wszystko to wyjaśnia :-)
Konkurs "Dajemy radość dzieciom" trwa nadal dalszy etap i jeśli chcecie zobaczyć wybrane zdjęcia innych mam blogerek to zapraszam do głosowania na stronę https://www.facebook.com/zabawki.wader/?fref=ts
Czasu zostało nie wiele a dodatkowo można zdobyć nagrodę za najlepszy komentarz pozostawiony pod zdjęciem konkursowym :-)
Przypomnę jeszcze że ta akcja ma za zadanie wytypować mamę blogerkę która wytypuje instytucję której marka przekażę swoje zabawki by dać radość chorym dzieciom.
A poniżej nasze zabawki które dostaliśmy do testów i zdjęcia wysłane do konkursu :-)
Ojoj, dużo tych cudeniek od Wadera:) My także lubimy te zabawki, choć przyznam, gdy moje dzieci dostają w prezencie kolejne wielkie auto, którego ja nie mam gdzie położyć, to się trochę denerwuję:( Te zabawki mają niejednokrotnie za duże wymiary, a my mamy za małe mieszkania, by je gromadzić:((((
OdpowiedzUsuńKlocki także są rewelacyjne!!
Serdecznie pozdrawiam:)
Wader ma bardzo fajne zabawki i wytrzymałe :) A cena to bajka dla portfela. Uwielbiamy najbardziej zabawki do piaskownicy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam te pierwsze klocki za dzieciaka. Ale wspomnienia powróciły :)
OdpowiedzUsuńBoskie zabawki :) młody ma kilka pojazdów i ciągle się nimi bawi odkąd skończył rok :) są tak wytrzymałe, że nawet teraz mając 15 kg siada na nich i jeździ, mimo że nie są do tego przeznaczone - a i tak bez trudu wytrzymują jego ciężar ;)
OdpowiedzUsuńTe klocki jeżyki są rewelacyjne, syn bawi się nimi nałogowo.
OdpowiedzUsuńNajlepsze zabawki, dużo dzieci znajomych ma w swoim posiadaniu ta markę.
OdpowiedzUsuń