Pamiętacie jak pisałam przy poście z basenem o atrakcjach dla dzieci w domu? Po za tymi rzeczami co wymieniałam że mamy - doszła kolejna atrakcja. Od czasu gdy trampoliny stały się modne, co pewien czas temat w domu powracał jak bumerang, tym bardziej gdy dzieci były u znajomych i tam pomimo wyszalenia się nudziły nadal, że też taką chcą.
I o to jest nasza upragniona trampolina.
Nowym nabytkiem nawet kot się cieszy, dwa poniższe zdjęcia są robione z przypadku, po prostu wyszłam do ogrodu a kot próbuje obejść w koło siatkę górną - niezły akrobata ma ambicje :-D Gdy tylko powiedziałam to Mai ta od razu wskoczyła i próbowała się tak wysoko odbijać by sięgnąć kota.
Nasza trampolina z siatką nie jest jakaś specjalnie duża, ale jak na taką małą, przeszła już niezły huragan, więc pamiętajcie by swoje trampoliny dobrze zabezpieczyć przed wiatrami. Jakiś czas temu u nas było bardzo wietrznie, dobrze że w porę się zorientowaliśmy i na czas przywiązaliśmy ją do tui ;-) Niestety jednym sąsiadom trampolina ich poskładała się tak że została bez siatki :-/ A trampolina ogrodowa, przeznaczona zwłaszcza dla dzieci musi mieć siatkę zabezpieczającą. Uchroni to dzieci przed wypadnięciem w czasie skakania z trampoliny i unikniemy potłuczeń czy nawet złamań ;-)
PS.
U nas widok trampoliny koło domu to już codzienność, najbardziej widać kto ma (miał) ją po burzy ;-D
Trampolina to ogromna frajda
OdpowiedzUsuńNam też trampolina chodzi po głowie, chyba zarządzimy rzutkę na 3 urodziny młodej i kupimy taką dużą, żebym ja też mogła skakać :D
OdpowiedzUsuńmy mamy taką maluteńką, metrową i już jest radość to co dopiero przy takiej wielkiej :)
OdpowiedzUsuńFajna jest taka trampolina :))
OdpowiedzUsuńDla dziecka prawdziwy raj😀
OdpowiedzUsuń