Nie wiem czy słyszeliście o takiej stronie ambasada trendów, coś w stylu działa jak streetcom W każdym razie kiedyś niespodziewanie otrzymałam od nich przesyłkę.
Dla mnie nowość, chociaż niektóre moje znajome już miały styczność z tym produktem i chętnie stosują, bo dzieci takie misie z białej czekolady nie odmówią a przy okazji i misie-tabletki mają w sobie coś co chroni i reguluje.
Moje dzieciaki czyli Maja i Filip zjedli by wszystkie na raz, tak im smakują. Ewa jest w takim wieku, że już wyczuje że w tych misiach jest przemycane lekarstwo, a że jest fanką białej czekolady wyczuwa w smaku że jest coś nie tak i woli już tabletki.
Ja otrzymałam w przesyłce dwa pełnowartościowe produkty oraz książeczkę " Misiowe opowieści " a dla moich znajomych 15 próbek wraz z ulotkami.
Wszystkim którym mogłam to dałam, ale próbek jeszcze mi zostało 4 sztuk i myślę żeby mieć czyste sumienie z chęcią pośle je dalej, więc przy najbliższej okazji będę dokładać do wygranych w konkursach które szykuje dla was ;-)
Ambasada Trendów znajdziecie TU KLIK
acidolac junior jest TU KLIK
PS.
Znacie już ten produkt ? jestem ciekawa waszych opinii.
Fajna paczka. Ja mam pecha do tego typu kampanii, ani na strecie ani na ambasadzie mi się nie udaje :/
OdpowiedzUsuńW streetcom często biorę udział :-) w ambasadzie drugi raz :-)
Usuńfajna paczka, zazdroszczę, ale weszłam dziś na moją ambasadę trendów i wypełniłam ankietę... może jeszcze nie wszystko stracone :)
OdpowiedzUsuńsuper paczka,a misie muszą być pyszne!Do tego książeczka-full wypas. :-)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym te misiaczki czekoladowe, chociaż Buba pokornie przyjmuje wszystkie lekarstwa.
OdpowiedzUsuńone są od 3 roku. Antośka mimo iż zjada normalnie lekarstwa za diabła tych misiów nie chce
UsuńNa ambasadzie, to chyba nawet ankiety żadnej nie miałam.
OdpowiedzUsuńTakie misie fajna sprawa. My używaliśmy kilka razy Acidolac baby i nie zawsze chciała wypić napój z tym proszkiem.