Z serii co mieliśmy w łazience :-)
A mieliśmy Apis, żel pod prysznic z żurawiną i trawą cytrynową. Czy aż taki rewelacyjny to nie wiem, ale niezbyt
zachwycił domowników, długo leżał na półce w łazience w sumie to jeszcze nie dawno z litości go zużyłam do końca, może nie tak z litości do niego samego ale nie lubię gdy zbyt długo kosmetyki zalegają łazienkę zwłaszcza że wielkością ona nie grzeszy i robi się ciasno na półce. A marnowanie i wyrzucanie czegoś nie jest w moim stylu.
Ogólnie zapach taki sobie, ale dzieci (te starsze oczywiście) podsumowały że nie wiadomo czym pachnie i trochę nas przeraża duża ilość barwnika, nigdy nie zauważyłam w innych żelach by woda zabarwiała się na różowo. No i cena 15 zł to za dużo za to cudo. Ja go widzę na półce cenowej poniżej 10 zł.
Jeśli chodzi o plusy to dobrze się pieni :-)
Produkty marki Apis możecie znaleźć TU
Podobno nie które produkty ich są godne polecenia. Ciekawe czy znacie takie i polecicie mi coś ? :-)
Ja miałam od nich koktajl żurawinowy i nie był zły, ale tubka za cholerę zamykać się nie chciała ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i na pewno już nie kupię.
OdpowiedzUsuńMiałam sól do kąpieli i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa używałam z Apis serię z minerałami z Morza Martwego - była świetna.
OdpowiedzUsuńwygląda dość ciekawie,żurawinkę lubie,ale może by mnie przypadł do gustu,musiałabym go wypróbować i sę przekonać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Hej, nominowałam Cię do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://www.shemother.blogspot.com/p/nominacje.html
Tu znajdziesz wiecej informacji.