Ciężko, bardzo ciężko, choroba rozłożyła i mnie :-/ więc wegetujemy do czasu jak mąż przyjedzie z pracy by się nami zajął, ledwo co siedzę przed komputerem, ale obiecałam córce że wstawię jej na bloga jej plastelinowe robótki, trochę odzyskała sił i coś tam ulepiła :-)
pszczółka na kwiatku, ptaszek na stojaku i pani z wężem
Teraz mogę iść się położyć :-)
Prześliczne dzieła! Nie jest to przecież takie łatwe, by stworzyć ciekawe prace z plasteliny :) Zdrówka życzę!!
OdpowiedzUsuń