Zaburzenia mowy to dość częsty problem i to my rodzice jesteśmy zobowiązani do podjęcia czynności mających na celu wyeliminowanie problemu. Na początek najlepiej skonsultować się z logopedą, a następnie dobrze jest czynnie włączyć się w terapię, regularnie ćwicząc w domu. Terapia dotyczy głosek, nie liter. Litery to znaki pisane, a głoski, to co słyszymy.
Moja propozycją na taką samodzielną pomoc w uczeniu dziecka w domu, są bruliony logopedyczne SZumi Mi, czyli ćwiczenia SZ i Ż/RZ książki z praktycznymi zabawami logopedycznymi z serii MiMowa, której bohaterem jest sympatyczna dziewczynka o imieniu Mi znana dzieciom z serwisu mimowa.pl.
Ćwiczenia z Mi oprócz treningu logopedycznego usprawniają również funkcje słuchowe, wzrokowe oraz grafomotoryczne. Materiał zawarty w książce ułożony jest metodycznie i zgodnie z zasadą stopniowania trudności. Każde zagadnienie dopełnia wierszyk i zabawa plastyczna. Bogactwo materiałów dodatkowych - karty, domino, gry planszowe, ubieranki, wycinanki - sprawia, że pozycja jest atrakcyjna również dla logopedów stale poszukujących ciekawych pomocy edukacyjnych.
terapia dotyczy głosek, nie liter. Litery to znaki pisane, a głoski, to to co słyszymy.
Bogato ilustrowana lekką kreską i z humorem książeczka pozwoli małym czytelnikom na zamianę żmudnych ćwiczeń logopedycznych w doskonałą i różnorodną zabawę.
Dzieciom bardzo spodobał się taki pomysł na naukę przez zabawę, bo nie ukrywajmy która dziewczynka nie lubi ubieranek czy chłopcy modele samochodów do samodzielnego sklejenia. I gra planszowa to też niezła rozgrzewka ;-)
I jak to mój syn ma w zwyczaju mówić "dowiedziałem się - jak się bawiłem"
Info:
Autor: Anna Jama-Wach
Ilustrator: Anna Jama-Wach
Seria wydawnicza: MiMowa
Kategoria wiekowa: 5 – 8
Format: 200x285 mm
Objętość: 64 str.
Oprawa: miękka klejona
Dodatkowe atuty książki:
Wycinanki
Gra planszowa
Gra planszowa
Oj SZUumimi ostatnio cały czas, choć u nas wywoływanie odpowiednich głosek najlepiej wychodzi naszej logopedzi, a my w domu już utrwalamy. I chyba taka książeczka będzie dobrą formą nie tyle nauki (wywoływania głoski), ale jej utrwalenia w użyciu na co dzień.
OdpowiedzUsuńU nas największy problem jest z R ale dziecko się stara, po prostu jej nie wychodzi. Taka książeczka to w sumie niezły pomysł może być.
OdpowiedzUsuńSzczerze? to sam bym sobie poćwiczył ;-)
OdpowiedzUsuńO kurcze, świetne te książeczki. Co prawda u nas jeszcze na nie za wcześnie, ale w przyszłości muszę o nich pamiętać.
OdpowiedzUsuń