Do testów otrzymałam dwa żele Concertino baby tak zgadza się tej samej marki co wcześniej miałam płyny do płukania które się świetnie sprawdziły i zadomowiły się u mnie w łazience na stałe :-)
Ale wracając do tematu otrzymałam dwa żele White który pomaga utrzymać naturalną biel tkanin i zapobiega szarzeniu. A zapach to naturalne nuty kwiatów bawełny i hibiskusa. Tak jak widać na poniższym zdjęciu, żel jest bezbarwny i nie za gęsty w sam raz się dozuje.
Oraz Color zapobiega blaknięciu kolorów i pozostawia delikatny zapach kremowy, co potwierdzam ;-) jest o lekkim zabarwieniu i tylko jest to zauważalne przy większej ilości żelu :-)
Żele są przetestowane dermatologicznie, wolne od szkodliwych dla skóry alergenów i substancji drażniących czy parabenów, dla tego można wyprać wyprawkę dla dziecka bez obaw o skórę.
Moja ogólna ocena: To kolejny produkt który mogę polecić z ręka na sercu, nie ma minusów, nie mam do czego się doczepić. Podoba mi się to że dobrze się wypłukuje, ubrania ładnie pachną a w połączeniu z płynami do płukania tej samej marki tworzą idealny związek :-)
A teraz to co kochamy najbardziej czyli cena ;-)
1 litr 11,99 zł starcza na 16 prań
2 litry 17,99 starcza na 32 prania
Jeszcze nie doszłam do dna butelki ale różnica nie powinna być duża w ilości zużycia, też zależy ile kto daje i jakie ma predyspozycja pralka. Moja ma załadunek 6 kilo więc daje więcej żelu. Warto oczywiście zaopatrzyć się w większą butelkę, taniej wyjdzie :-)
Na półkach sklepowych
pojawiły się limitowane zestawy hipoalergicznych środków piorących CONCERTINO
BABY. Przy zakupie żeli do prania otrzymujemy gratis w postaci olejku do
kąpieli, natomiast proszki do prania oferowane są w pakiecie z nowym produktem
CONCERTINO BABY – hipoalergicznym odplamiaczem, proponowanym za połowę ceny.
Sugerowane ceny zestawów CONCERTINO BABY to 17,99 zł za komplet:
hipoalergiczny żel do prania oraz olejek do kąpieli oraz 23,99 zł za pakiet:
hipoalergiczny proszek do prania oraz odplamiacz.
Ojjj widzę coś dla mnie, moja półroczna córcia ma jakąś wysypkę... i nie wiemy skąd i dlaczego... już wszystko przestrzegamy :/ piorę w loveli... już sama nie wiem, po syropku i maści wysypki nie ma ale po odstawieniu leków powraca :/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia i świetna recenzja!
OdpowiedzUsuń