Dziś nie typowo po królewsku, czyli budujemy zamek dla króla i królowej ;-) Czas do szkoły, tudzież moje bohaterki tego posta do przedszkola od września.
Ale najlepsza frajda gdy rodzice kupują
wyprawkę. Farby, kredki, plasteliny, bloki, kleje itp. Kusi dzieci by już rozpakować i urzeczywistniać swoje wyobrażenia. Na nic tłumaczenia, że tego nie wolno, to do szkoły i etc, etc....
Wracając do dzieciństwa swojego - matko kochana - powiedzmy jakieś 30 lat temu :-p to dla dziecka były prawdziwe katusze. Dziecko tylko mogło się wykazać kreatywnością na zajęciach plastycznych czy technicznych. Teraz takie czasy że artykuły plastyczne kupuje się na zapas, tak by dziecko miało w szkole i w domu. Teraz dziecko tworzy swoje wymyślne prace plastyczne w domu a nie tylko te narzucone w szkole ;-)
A co do tematu narzuconego, no właśnie!
Moje gwiazdy trafiły na książkę "Wszystko co można zrobić z papieru" i tam takie cuda są, że dziewczyny koniecznie musiały zabawę przenieść z książki do ich realnego świata.
No i tak zaczął się kreatywny dzień dla dzieci i mamy. Może zamek i królewska para nie wyszły nam tak pięknie jak w książce, ale najważniejsze że lepiej dziewczyny się bawiły niż śliniąc się na widok obrazka ;-)
Do tego zadania potrzebne są
* pudełko tekturowe
* nożyczki
* klej zwykły
* klej brokatowy bambino
* farby brokatowe i fluo bambino
* kredki bambino
* pędzelki
* pojemnik z wodą
* dwa patyczki długie
* bibuła
I to był by koniec bajki.....żyli długo i szczęśliwie :-)
Info:
Produkty plastyczne Bambino
Książka wydawnictwo Zielona Sowa " Wszystko co można zrobić z papieru"
wow bardzo ładny zamek no a król i królowa bez dwóch zdań boscy :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziewczynki zużywają artykuły plastyczne w zastraszającym tempie :)
OdpowiedzUsuńJak ja żałuję, że podczas mojej edukacji, takie artykuły były średnio dostępne. Jedynie w dużych miastach :( Może byłabym bardziej kreatywna :D?
UsuńUwielbiam takie kreatywne zabawy
OdpowiedzUsuńPomysł trafiony, widać że dziewczyny uszczęśliwione.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, muszę taki zrobić z synem, choć on pewnie będzie chciał dla zombie ;)
OdpowiedzUsuń