Strony

środa, 26 czerwca 2013

"Przed północą"

Jako że należę do grupy ekspertów Streetcom miałam okazję zobaczyć przed premierę filmu "Przed północą" już tydzień temu. Premiera oficjalna jest 28 czerwca.



Moje wrażenia z Filmu ?
No cóż cała ta sytuacja świetnie się zgrała. Do kina wybrałam się z mężem (wejściówki podwójne) by uczcić naszą rocznicę ślubu, która akurat wypadła  w tym samym czasie :-)  film był takim podsumowaniem naszego związku...więc po filmie w milczeniu przy lampce wina ....


Ze względu na cały ten zbieg okoliczności film przypadł nam do gustu.
Rożne zdania są na ten temat,  ale tak jak To powiedział bohater w filmie  "...Szekspir to sztuka..."
O  tym filmie też mogę powiedzieć że to sztuka, a sztuka nie dla każdego, jak każdy wie kto przeczytał i ten kto nie przeczytał Szekspira ;-)

 Więcej szczegółów jak również o konkursie który jest organizowany zapraszam pod tym linkiem  http://www.przedpolnoca.pl/


Kto się wybiera ??
A może już ktoś miał ten zaszczyt co ja :-)


wtorek, 25 czerwca 2013

Jestem pod wrażeniem ;-)

Już jestem  po spotkaniu ;-) bardzo zmęczona i niesamowite wrażenia przywiozłam ze sobą.
Po za wrażeniami, wiele się dowiedziałam na temat prowadzenia bloga i pewnie w najbliższym czasie będzie niezłe przemeblowanie na nim ;-)
Po za tym miałam okazję poznać wspaniałe osoby.
I po za tym poznałam dużo marek o których wcześniej nie słyszałam, lub tylko słyszałam lecz nie miałam do czynienia z ich produktami, na pewno część tych produktów przestawię na blogu, tylko że tyle tego jest że chyba przez rok będą wspominać o tym spotkaniu ;-)

Spotkanie odbyło się MamyCafe  na ul Sławkowskiej 20   Bardzo przyjemnym lokalu, gdzie dzieci mają swoje miejsce i szczerze mogę wam polecić to miejsce. Ja już planuje z mężem i dziećmi wybrać się tam na pyszną kawę ;-)











A na Fan page Dalia już widzę że przedstawicielka wystawiła zdjęcie z naszym udziałem ;-) do oglądnięcia na ich profilu ;-) ciekawe czy ktoś zgadnie która to ja na zdjęciu ?
https://www.facebook.com/Bielizna.Dalia?fref=ts

No to chyba było by na tyle dziś, idę wsiąść relaksującą kąpiel, a w najbliższych dniach jeszcze napisze więcej na temat spotkania :-)

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Spotkanie pod Krakowskich blogerek mam

To już jutro, odbędzie się spotkanie mam które prowadzą blogi, głównie to mamy mieszkające pod Krakowem dla tego taki tytuł spotkania ;-) A spotkanie odbędzie się w Krakowie ze względu na sprawiedliwy dojazd każdej z nas.
Spotkanie odbędzie się w:  http://www.mamycafe.pl/


W spotkaniu biorą udział:

Mariola
http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/

Ja
blog domowy: http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/
blog kuchenny: http://mojakuchniamojauczta.blogspot.com/
blog szyciowy: http://ewankaszyciedom.blogspot.com/ 

Dorota
http://dorotadz.blogspot.com/

Angelika
http://www.tuptusiowox.bloog.pl/

Urszula
http://ukorbel.blogspot.com/
http://ulkahej.blogspot.com/

Patrycja
http://testujemy-blogujemy.blogspot.com/

i Agnieszka
http://mamatosimisi.blogspot.com/ o rodzince
http://zakreconakuchnia.blogspot.com/ gotowanie z córkami
http://ksiazeczkinaszejtrojeczki.blogspot.com/ książki dla dzieci
http://nasze-testowanie.blogspot.com/ testy

  
Oraz partnerzy spotkania, bardzo dziękujemy za tak liczny odzew od strony firm.




Jest to moje pierwsze takie spotkanie, więc trzymajcie kciuki ;-)

czwartek, 13 czerwca 2013

Łapiemy licznik

Już nie długo, za chwil parę na liczniku pojawi się 20000 odsłon. Dla tego kto złapie go, czyli podeśle mi screen ekranu  z pięknymi cyferkami otrzyma upominek w postaci edukacyjnej gry Junior- pamięć i koncentracja "Wiosna". Program miałam również przyjemność wraz z dziećmi testować i pisałam o nim tu


Ale żeby Zabawa trwała dłużej drugą grę otrzyma osoba która złapie licznik 30000

To dla dziecka, ale dodatkowo dorzucą małe co nie co  i dla mamy :-) ale to niespodzianka :-)

PS  Ciężko trafić w licznik ??  będę również brała pod uwagę najbliższe trafienie jeśli nie otrzymam pełnej ;-) 


                                                                Zapraszam :-)

niedziela, 9 czerwca 2013

Jak było na targach książek dla dzieci

W Piątek postanowiliśmy wybrać się na targi książek dla dzieci w Krakowie. Spakowaliśmy dzieciarnie i w drogę :-)
Jeśli dobrze policzyłam to 80 wystawców było nie tylko książkowych. Na pierwszym planie Teatr Groteska najchętniej Majka tam się lubiła bawić, do czasu gdy Filip podszedł do smoka i zaczął nim ruszać, w tedy zabawa się skończyła i zaczął się wrzask...bardzo się tego wystraszyła. 


 Ściana wspinaczkowa, daleko nie doszli w połowie kazali się ściągnąć :-D


Zdjęcie pamiątkowe ;-)


Kolejne stoisko gdzie Filipa trzeba było wyciągać siłą...pasują mu takie zabawy typu przekładanie, układanie ;-)

To nie my zrobiliśmy taki bałagan na tym stoisku, ale podobny będzie u nas  wkrótce jedno takie pudełko przywiozłam ze sobą ;-)  



W drodze powrotnej odwiedziliśmy Selgros, kto był ten wie że tam się bierze hurtowo, więc w najbliższym czasie nie chcemy słyszeć o lodach...po prostu za dużo jak na jeden raz :-)  nawet Majce nie miał kto pomóż dojeść, musiała sama się uporać z rożkiem,  dzielnie zjadła całego a efekt konsumpcji poniżej :-D


Filip też sobie poradził całkiem dobrze z lodami 


Ewa stwierdziła że najlepsze o smaku truskawkowym.


 Jeśli ktoś jeszcze nie był na targach, a nie daleko ma do Krakowa  to jeszcze dziś do godziny 17:00 jest czynne, więcej informacji pod tym linkiem http://targi.krakow.pl/pl/strona-glowna/targi/3-targi-ksiazki-dla-dzieci/o-imprezie.html
  Polecam wam konkurs "znajdź zagubiony literki z abecadła Tuwima" my zgarnęliśmy trzy nagrody :-)

Na targach udało mi się zapoznać z nowymi produktami między innymi z:
http://www.pankarp.pl/dzieci.html oraz   http://kreatywnemaluchy.pl/
W najbliższym czasie  napisze więcej o nich ;-)

Pozdrawiamy :-)





czwartek, 6 czerwca 2013

Skarb matki - super ta pianka

Dzięki uprzejmości pana Makarczyka otrzymałam do zrecenzowania trzy produkty z serii skarb matki. Pierwszy produkt kosmetyczny który zdobył moje zaufanie oraz zaufanie córki to pianka do higieny intymnej  
Ale zanim napisze coś więcej o produkcie, muszę wam napisać ciekawą historie marki, bo nie jest to zwykła historia. Marka Skarb Matki to Polska firma i rodzinna która istnieje od trzech pokoleń,  pan Paweł Makarczyk pisze do mnie że to dziadek był założycielem, aktualnie jego ojciec jest właścicielem, a pan Paweł wraz z siostrą wspierają firmę, firma jest mała ale przez to wyróżnia się w tle innych wielkich korporacyjnych marek, dzięki najwyższej jakości  i ceną z średniej półki :-)    



Moje zdanie:  
To mój pierwszy produkt pod postacią pianki i od razu stwierdziłam że to duży plus produktu, do tej pory używałam w postaci żelu który z reguły w czasie mycia gdzieś się wyślizgiwał. Pianka więc jest stabilna,
łatwo się rozprowadza, pięknie delikatnie pachnie. Opakowanie to butelka 250 ml z dozownikiem spieniającym, grafika estetyczna i czytelna. Używanie nie sprawia problemu, łatwo się nakłada. Działanie antyseptycznie, przeciwzapalnie i łagodząco.
Pianką jest również zachwycona córka ta starsza ;-) do tej pory nie używała takich kosmetyków, jest to jej pierwsze doświadczenie i cieszę się że jej spasował, ponoć pierwsze najlepsze i jest się wiernym pierwszym doświadczeniom :-) 

Skład:    Ekstrakt z róży, ekstrakt z zielonej herbaty, kwas mlekowy.

cena około 20 zł


PS tak na marginesie jest to pierwszy produkt tej marki w mojej łazience i jak się okazało, przy chwaleniu się nim w śród kobiecej części w rodzinie okazało się że znają tą markę i używają.
A wy mycie jakiś produkt tej marki ?