wtorek, 24 marca 2015

Zaklęta uliczka - magiczna podróż

....Czary-mary, moczary, wbijał złote filary, złote przęsła.....Potem patrzył i stał.....

Ta książeczka mnie urzekła, mnie i dzieci. Dzieci starsze przeczytały tego jeszcze samego dnia. A młodszej wieczorem mama pięknie wyrecytowała. Oczywiście nie mogła się córa oprzeć, by za każdym razem, gdy mama obróci kartkę, zobaczyć jaka kryje się magiczna ilustracja na następnej stronie.

Pięknie wydana, gruba oprawa, papier ładnie pachnie drukarnią. A te ilustracje są tak śliczne i tak dokładnie odzwierciedlają rymujące wiersze, że czytelnika, magiczne słowa porywają do swojej magicznej krainy. 

Autorka Dorota Gellner pięknie ujęła magie słów w tej książeczce.  Wiersze-bajki są tak skomponowane że dziecko z zainteresowaniem słucha. Czasem zada pytanie w niejasnej sytuacji dla niej, co znaczy że przykłada duża uwagę do tekstu. Czasem zastanawiam się czy by nie spróbować jej nauczyć takiego jednego wierszyka. Dziecko recytujące taki wierszyk to duma dla rodzica  :-)

Bajki o tym jak czarownik porzucił moczary. Wiedźma która zaplątała się w powój, dziwna kareta czy księżniczka która czesała morze. A może o księżycu który budował most złoty. Jaką chcecie dziś bajkę?    











Info:
  • Wydanie: 1
  • Data wydania: 11.02.2015
  • Oprawa: twarda
  • Liczba stron: 40
  • Format: 240 x 215 mm
  • Autor: Dorota Gellner
  • Ilustrator: Elżbieta Śmietanka-Combik
  • Wydawnictwo Muza

8 komentarzy :

Myślisz że możesz coś dodać od siebie? Napisz komentarz ;-)

Ps. Nie publikuje komentarzy z linkami do stron! Chcesz się zareklamować, zapraszam do kontaktu.