czwartek, 27 września 2012

Co piszczy w skrzynce pocztowej

Dzisiaj od rana były same gratki, najpierw listowy tak mi zapakował skrzynkę, że już wydawało się że będę musiała się nogami zapierać by wyciągnąć :-) pełno katalogów, gazetek, rachunków z którymi mogę się podzielić, jeśli ktoś chętny :-) ale najbardziej mnie ucieszyło wygrana z konkursu organizowanym na Facebooku http://www.facebook.com/PachnacaSzafa w przesyłce znajdowały się kadzidełka, saszetki zapachowe do torebki i zapachy do samochodu i  do szafy ;-)



kolejna niespodzianka to od firmy Mariza recenzję  tych produktów opiszę w kolejnym poście




I jeszcze próbka  Morwa Biała, więcej informacji gdzie możecie dostać tą próbkę znajdziecie na Facebooku w zakładce http://www.facebook.com/MorwaBialaPlus




A tu nowy katalog Ikea i muszę jeszcze się pochwalić że już byłam tam i parę rzeczy sobie zakupiłam, nawet zrobiłam całe mnóstwo zdjęć z tej wyprawy, ale jak to bywa, ten tylko wie kto ma informatyka w domu :-/ czyli wiadomo wskoczył wirus wszystko się uwiesiło i komputer trzeba było formatować ;-(




No, a że zaczęłam posta od wygranej to i z kończę na wygranej :-) zostałam komentatorem września na portalu SOS

piątek, 21 września 2012

Co robią dzieci w wolnej chwili

Kiedyś komputer był luksusem, dziś już obowiązkiem. Mam nadzieje że i inne dobra luksusowe, przejdą do codzienności :-D Ale nie tylko dorośli go potrzebują do pracy, dzieci również i np. Ewa wczoraj miała zadanie by napisać coś o najbliższym od zamieszkania wydobywanym surowcu naturalnym, no kiedyś to trzeba było przekopać całą stertę książek, a dziś wystarczy  wpisać w wyszukiwarkę i zadanie gotowe :-D A że tak szybko poszło, to więcej czasu zostało na przyjemności, czyli granie i żeby pozostać w temacie zadania domowego trafiła na taką fajną stronkę z grami, po czym trafiła na prawdziwa kopalnię gier i na złoto, czyli trzeba sobie je zdobyć w grze która nazywa się

GOLD MINER VEGAS

 


A o to cytat opisu gry:
Gold Miner Vegas to kontynuacja ciekawej gry z poszukiwaczem złota w roli głównej. Sterujemy naszym poczciwym staruszkiem i staramy się wyciągnąć jak najwięcej skarbów z ziemi w określonym czasie. Robimy to za pomocą kołowrotka i zawieszonych na linie specjalnych szczypiec. Dodatkowo możemy sterować także za pomocą myszki (przesunąć wózek z Gold Minerem, spuścić linę po skarb lub zrzucić dynamit klikając na wiaderko w wózku). 

Ewa wciągnęła się w grę  na dobra godzinę, niestety miała limit czasowy i musiałam ją siłą eksmitować z przed monitora.


Wracając do samej strony nazywa się ona gry dla dzieci od bobibobi jako rodzic musiałam sprawdzić gdzie dziecko serfuje po sieci, po przeglądnięciu jej stwierdziłam, że jest to strona zaufana i pomimo fajnych gier, można tam znaleźć inne przydatne zakładki jak malowanki, ubieranki, bajki.



A na koniec bobibobi  się wam przedstawi  ;-) 




PS.  A jak tam wasze pociechy, korzystają z takich stron ?? 
Co myślicie o takich stronach dla dzieci ?? I jak ocenicie tą stronę ??

Zapraszam do dyskusji ;-)





sobota, 15 września 2012

Lilla Lou - projektuj i realizuj

Kiedyś pisałam o tu klik o Lilla Lou i obiecałam wam dalszy ciąg recenzji wraz wynikami naszej zabawy :-)
Więc uchylimy z Ewą kawałek  naszej zabawy, bo bawię się również i ja i to na całego ;-)

Przedstawiam wam projekt sukienki według Ewy


A teraz projekt zrealizowany  przez krawcową  ;-)


I co wy na to ?? 
Lilla Lou to świetne narzędzie pracy dla projektantek które mają wiele pomysłów :-)


wszystkie zeszyty /szkicowniki można zakupić  na stronie internetowej sklep lub dostępne również na działach prasy dla dzieci w sklepach  Empik, R ELAY, IMMEDIO, KOLPORTER, RUCH,  FRANPRESS, GARAMOND oraz w Smyku.



środa, 12 września 2012

Testujemy MAM Feeding Set

Od paru miesięcy mam przyjemność używać zestawu Feeding Set  i muszę powiedzieć, że produkt przypadł mi do gustu, nie ma dnia żebym go nie myła, co oczywiście sprawia mi przyjemność, bo łatwo jest domyć.

Na początku używałam go do karmienia Mai pokarmami papkowymi, czyli kaszki, czy przetarte owoce.



Malutka łyżeczka która jest w zestawie świetnie się wprowadzała do małej buzi. I Mai przypadła do gustu również w obgryzaniu jej. Jeszcze dodam, że łyżeczka jest magiczna i po wsadzeniu jej w gorący pokarm zmienia swoja barwę, dzięki tej sztuczce unikniemy podania dziecku zbyt gorącego pokarmu. Ale czary no nie ;-) 


Pojemnik najczęściej używaliśmy do długich spacerów w celu pozbycia się kilku gram tłuszczyku mamy ;-D
A Maja w tym czasie jak mama spalała kalorie, objadała się ciasteczkami ;-)


Później stwierdziłam, że i Maja może wspomoże mamę w diecie, więc przeszliśmy na Jabłuszko :-D

Pojemnik jest dwu komorowy, z uchwytem który ułatwia trzymanie go, jak również można go powiesić na haczyku, ja np. wieszam go po umyciu na takim haczyku koło filiżanek. W ten sposób jest łatwo dostępny. Z łyżeczki Maja już wyrosła, niestety jest za mała ;-/ Ale w naturze nic nie ginie i aktualnie używa ją młodsza kuzynka ;-)



Dodam jeszcze że produkty MAM można kupić poprzez sklep internetowy http://sklep.mambaby.pl/
i w sklepach stacjonarnych ich adresy znajdziecie na tej stronie http://sklep.mambaby.pl/lista_sklepow.html#gagu_pl

PS Butelkę jak i gryzak-grzechotkę również jest z serii MAM 

MAM można znaleźć również pod tym linkiem http://www.facebook.com/MAMPoland 








czwartek, 6 września 2012

Wycieczka do Czarnego lasu

Czas tak szybko leci, że pomimo że na bieżąco robię foto relację z rożnych codziennych przygód to niestety wybrane tylko zdołam umieścić tu na blogu, no ale tak to jest jak się robi na trzy etaty ;-/

Więc zamierzam się od niedzieli i tak dopiero dziś udało mi się dosiąść do napisania posta o tym jak spędziliśmy ostatnią niedzielę . Na wycieczkę wybraliśmy się do lasu, na który mówią Czarny las  jego cała historia z opisem lasu znajdziecie w odnośniku ;-)

A teraz foteczki ;-)

                                                                     Zapraszamy ;-)


Tu tatuś pomaga Majce przejść większość trasy ze względu na ograniczony czas ;-)


Maja próbuje pokonać górę, dla niej to podwójna górka bo jej pierwszy najdłuższy spacer na nogach



 A tu  widok z dołu na górkę . Muszę powiedzieć że  cały urok w tym lesie to piękne alejki, my mamy stałą trasę czyli dojść na szczyt lasu.


A tu ja na końcu ekipy


                                                 Ewa nie może opuścić takiego spaceru.


                                       Czołówka ekipy czyli tata i syn który mu próbuje dorównać


Majka zmęczona ale dumna z pokonanej trasy.


                                                                    I ja z Filipem


i na koniec rzut obiektywem na las



Las ma pełno ciekawych zakątków  i historycznych, ale do dziś nie udało nam się przejść całego lasu, może jak Majka podrośnie to się zmobilizujemy :-)